21-letnia Manon Carpenter, brytyjska kolarka górska, jest jedną z najszybszych kobiet świata, jeśli chodzi o downhill. Największy sukces w karierze Manon osiągnęła w 2012 roku, zdobywając brązowy medal w downhillu podczas mistrzostw świata w Leogang. Jako juniorka zdobyła w tej samej konkurencji złoty medal na rozgrywanych rok wcześniej mistrzostwach świata w Champéry. W 2012 roku po raz pierwszy stanęła na podium zawodów Pucharu Świata w kolarstwie górskim. W zawodach Pucharu Świata w sezonie 2013 spisywała się znakomicie, aż pięciokrotnie stawała na podium: 9 czerwca w Fort William, 28 lipca w Vallnord, 11 sierpnia w Mont-Sainte-Anne i 15 września w Hafjell była druga, a 22 września w Leogang zajęła trzecie miejsce. Wyniki te pozwoliły jej na zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej.
60 sekund z Manon Carpenter, wywiad przeprowadziła AoifeGlass
AoifeGlass: Czy możesz nam powiedzieć jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie na rowerze?
Manon Carpenter: Przelatywanie nad masywnym stołem i mój tata, który próbuje mnie łapać. Zrobił to źle i mieliśmy niezłą katastrofę.
AG:Kim byłabyś, gdybyś nie była kolarką górska?
MC: Chciałabym być snowboardzistką, lub biologiem morskim żyjącym na morzu i pływającym codziennie z delfinami i mantami!
AG: Masz jakieś ukryte talenty?
MC: Jestem dość dobra w niszczeniu lusterek w vanach. I potrafię mówić po hiszpańsku, zwłaszcza po drinku lub dwóch 😉
AG: Masz jakieś rytuały przed startem?
MC: Nie, po prostu śpię.
AG: Ulubiony film?
MC: „Kickass”! Uwielbiam dziewczynę z tego filmu, jest niesamowita.
AG: Masz jakieś słabości?
MC: Zdecydowanie odziedziczoną w genach słabość do czekolady.
AG: Ulubiony kolor?
MC: Nigdy nie miałam ulubionego koloru, natomiast dużo moich ubrań jest w kolorze niebieskim, więc przypuszczam, że to musi być niebieski.
Zdjęcia: internet