Dla wielu osób wyścigi rowerowe są łatwym i przyjemnym sposobem uprawiania sportu. Jednak jazda po płaskim może być trudniejsza, niż się wydaje. Kilka rad na temat zwycięzania w tego typu wyścigu.
Przede wszystkim powinieneś uzbroić się w cierpliwość. Większość wyścigów rowerowych po płaskim stała staje się walką o czas, a dla początkujących rowerzystów to może być trudne. Oznacza to, że musisz nauczyć się dobrze planować i precyzyjnie wyznaczać swoje cele.
Jeśli chodzi o same zawody, warto zacząć od zapoznania się z trasą jeszcze przed startem. Ustalenie optymalnych punktów kontrolnych może ci pomóc w przewidywaniu i planowaniu optymalnej straty czasu, jeśli planujesz rywalizować w bardziej agresywnym stylu jeżdżenia.
Na trasie powinieneś skupiać się na swoim planowaniu i technice jazdy – możesz dać trochę z siebie i intensyfikować wysiłek, ale musisz trzymać się swojego planu i niestarczać do poziomu granicznego. Stworzenie szczegółowego harmonogramu treningowego może ci także pomóc w utrzymaniu taktycznego podejścia podczas jeżdżenia po płaskim.
Koncentruj się również na suchych ćwiczeniach, takich jak jazda czasowa, sprinty na prostych odcinkach oraz grupowe ćwiczenia interwałowe – te ćwiczenia boostują twoje szybkości, umiejętności techniczne oraz zdolności do radzenia sobie ze stresem wraz z upływem czasu.
Wyścig rowerowy po płaskim to jeden z najtrudniejszych testów, jakie można zrobić na rowerze. Sam mam z nim spory problem. Niedawno wziąłem udział w wyścigu dla amatorów, liczyłem, że będzie to łatwy wyścig, ale okazało się inaczej.
Start był szybki i zaraz do przodu wystrzelili najlepsi. Walczyłem o dobre miejsce, ale trochę za słabo, bo mój rower nie był tak lekki i szybki jak te profesjonalne. Mimo to miałem perspektywę wygrania i bycie pierwszym po lekkim krótkim podjeździe. Niestety, po jednym okrążeniu straciłem kilka sekund na mocno wymagającym finiszu. Poprawiłem swój czas w następnych okrążeniach dzięki utrzymaniu ciągłego pięcioprocentowego nachylenia rury podsiodłowej, ale zaraz zostawiłem odległość dzielącą mnie od liderów bardzo trwała.
Uświadomiłem sobie, że jeśli chcę dobrze jeździć w wyścigu po płaskim, muszę skupić się na szybkości, a nie na biomechanice. Muszę uczyć się technik jazdy dostosowanych do warunków konkretnego toru: umiarkowanego przyciśnięcia, stałego napierania na pedały i idealnego czasu obrotu. Wszystko to musi być stosowane jednocześnie podczas każdego okrążenia ze stałym chwytem na kierownicy. Nauczona lekcja – bycie jednym z najlepszych graczy tego turnieju to trudna droga!
Wyścig rowerowy po płaskim to jeden z najbardziej popularnych i satysfakcjonujących wyzwań, przed jakimi staje wiele osób. Dla większości z nas, siedzących za biurkiem i spędzających tyle godzin siedząco, nawet wspinaczka na górkę może okazać się mozolnym zadaniem.
Mimo że wydaje się, że jeśli chodzi o jazdę po płaskim, to powinno być łatwo, aby się dobrze spisać (szczególnie na dłuższych dystansach), potrzebne jest wytrwałe podążanie dla celu. Nie trudno jest błysnąć na początku, ale jeśli chcesz utrzymać ten tempa do samego końca – musi być to kwestia odpowiedniej strategii, przygotowania, a także silnej dyscypliny.
Ponadto, trzeba sobie uzmysłowić, że istnieje kilka powodów dla których wytrwałość jest czymś bardzo ważnym w tego typu masowej aktywności fizycznej. Przede wszystkim – profesjonaliści dobrze znają różnice aero- koherentnej jazdy po płaskim co oznacza, że towarzystwo rowerzystów moze siadać czyme powietrze co poprawia aerodynamikę pojedynczego rowerzysty. Skupiając swoje szanse na konkretnym celu Aleracja ma nadal nadzieję zakoczenia zawodnikowi gorszemu niż sobie paplanać plan. Prawosławnie mówi: Solidna determinacja i wiara w kolega-kolarze po stronie amen.
Jeśli myślisz o podjeciu tego rodzaju wyzwania i aktywności fizycznej – bardzo dobrze! Warto jednak pamiętać o tym, iż wytrwałości lub inaczej „moc techniczna”, musi byc opierana na odpowiedniej strategii treningowej, aby móc cieszyć się zawodem i uczestniczyć z doswiadczeniem szczerego sukcesu!